Informacje podstawowe
Imię: Laufey Freeze
Ojciec: *Harry Angel | Summer Berry |
Matka: *Illuvia | Summer Berry |
Płeć: ogier
Rasa: koń hanowerski
Maść: gniada
Data urodzenia: 14 kwietnia 2008r.
Wzrost: 169 cm
Predyspozycje
- skoki kl. P
- ujeżdżenie kl. P
- wystawy i pokazy
- hodowla
Opis
Charakter: Jednym słowem uosobienie tego konia można opisać jako: kochany. Laufey jest jednym z najbardziej uroczych i słodkich rumaków, jakie miałam okazję poznać. Jest niesamowitym pieszczochem i nigdy nie marnuje okazji, by się do kogoś połasić. Zupełnie jak kot, ociera się o nas, łaknąc miziania i smakołyków. Uwielbia być w centrum uwagi, a kiedy nie jest rozchwytywany przez każdego pracownika w stajni - smuci się tak bardzo, że nie ma osoby, której nie stopniałoby serce, patrząc na niego. Ma niesamowity dar zjednywania ku sobie ludzi. Każdy jest jego fanem i to właśnie do niego podchodzimy, gdy tylko pojawimy się w stajni czy na pastwisku. Z resztą, w tym drugim przypadku to on sam do nas podbiega. Potrafi rozczulać i powodować niekontrolowane wybuchy wzruszenia. Przypomina nam szczeniaczki, a może nawet jest od nich słodszy.
W boksie zachowuje się dość apatycznie, nie lubi w nim przebywać i okazuje to poprzez smutek. Kiedy jego sąsiedzi są w boksach obok nie jest jeszcze tak źle, ale kiedy wyjdą na padok czy trening, a broń Boże pojadą na kilkudniowe zawody - wygląda jak osiołek z Kubusia Puchatka. W czasie czyszczenia jest bardzo spokojny i cierpliwy. Nie było sytuacji, że kogoś ugryzł, bądź chociaż postraszył zębami. Zawsze pogodny i grzeczny, pozwala nam na kompletną pielęgnację bez żądnych sprzeciwów. Szczotkować mogą go także małe dzieci, a Freeze zadba by były bezpieczne. Nawet schyla głowę gdy nie mogą dosięgnąć uszu, czym rozczula wszystkich obserwujących.
Nie przepada za wodą, więc kąpiele na myjce są dla niego dość trudne, ale nigdy nie okazywał złości. Zwyczajnie stoi sobie na macie z miną typu „jak mogliście mi to zrobić? Zawiodłem się…”. Natomiast pławienie w stawie wyglądają troszkę lepiej. Troszkę, ponieważ z własnej nieprzymuszonej woli nie wszedłby do stawu, jednak z pomocą odpowiednich sugestii i smakołyków daje rade zamoczyć się aż do brzucha.
Pod siodłem: Jest to koń obdarzony wspaniałym, łagodnym charakterem zarówno w obyciu, jak i pod siodłem. Siodłanie go zajmuje najwyżej dwie minuty, bo Laufey zawsze grzecznie stoi w boksie czy przy koniowiązie i prawie wcale się nie rusza. Nie ważne czy podpinamy popręg, czy chcemy włożyć wędzidło do pyszczka – on współpracuje i nie kombinuje.
Wsiadanie jest proste, bez żadnych ekstremalnych przeżyć. Kiedy już znajdziemy się na jego grzbiecie, czujemy energię, która go rozpiera. Jeśli nie chodził więcej niż dwa dni możemy być pewni, że jazda będzie energiczna. Nie jest zwolennikiem wykonywania zwrotów, cofań i innych figur, toteż odrobinę się przy tym buntuje. Ale wygląda to raczej tak, jakby chciał to zrobić, jednak wychodzi baaardzo koślawo. Najchętniej ciągle jeździłby po pierwszym śladzie, od czasu do czasu zmieniając kierunek. Ma bardzo wygodne chody, tego nie można mu odmówić. Nawet kłus jest niesamowicie miękki, czasami aż ciężko oderwać się od siodła. Galop cudownie fotelowy i żwawy. Laufey zwykle dobrze reaguje na wszelkie sygnały, nawet te słabe. Stara się być posłuszny. Już od początku treningu współpracuje z jeźdźcem, niezależnie od poziomu umiejętności. Bez problemowo zachowuje się podczas jazd rekreacyjnych i stara się równie mocno.
Ujeżdżenie: Jest to dyscyplina, którą Freeze lubi, ale zdecydowanie nie darzy miłością. Chętnie wjeżdża na czworobok i aktywnie uczestniczy podczas treningu, ale te wszystkie zakręty, zatrzymania, wężyki… Doprowadzają go do desperacji, kiedy staje w dowolnym miejscu na ujeżdżalni i nie da się go ruszyć żadnym znanym ludzkości sposobem. Kiedy połączymy go z dobrym jeźdźcem od razu widać dużą poprawę w jego podejściu. Wtedy nie denerwuje się ilością ćwiczeń i stara się wykonać każde polecenie tak dobrze, jak tylko jest to możliwe. Ze składaniem nie ma większego problemu, o ile podamy Laufey’owi jasne sygnały. Nie przeszkadza mu wygięta szyja, ale z czasem wszystko się zmienia. Przedłużający się trening ujeżdżeniowy skończy się drobnymi buntami w temacie ustawienia jego głowy. Trzeba pochwalić płynność jego ruchów, a przy tym fajną sprężystość. Kiedy odpowiednio się go ustawi potrafi zaprezentować się naprawdę zjawiskowo.
Skoki: Laufey bardzo lubi skakać, a że wychodzi mu to całkiem nieźle to chętnie rozwijamy jego pasje. Ogólnie nasze konisko ma bardzo dobre podejście techniczne. Jest silny i mocno zbudowany, więc wybicie się jest dla niego pestką. Może to robić z dużą siłą, nie męcząc się. W czasie lotu, pomijając już fakt, że zapasik bywa imponujący, ładnie wyciąga głowę. Oczywiście jeśli pozwoli mu na to jeździec. Czasem skaczą na nim rekreanci, więc wiadomo, że nie koń nie dostanie tego czego potrzebuje do oddania idealnego skoku. Freeze jest ambitny i chętnie pokonuje wyzwania, które przed nim postawimy. Bardzo rzadko wyłamuje. Raczej odda beznadziejny skok, niż zatrzyma się przed przeszkodą. Nierzadko zdarza mu się przecenić własne możliwości, przez co czasem sam sobie szkodzi, jednak nie przejmuje się tym i idzie dalej. Podczas pokonywaniu parkuru jest szybki i mocny, o zwinności nie może być mowy, chociaż nad tym pracujemy. Bardzo ścina zakręty i jeździec musi pilnować by nie zapomniał o tym, że należy od czasu do czasu oddychać, a nie tylko lecieć na łeb na szyję. Jego przejazdy są trochę chaotyczne, przyznaję, jednak pod odpowiednią osobą potrafi się uspokoić i przejechać wszystko na luzie.
W terenie: Bardzo fajny koń terenowy. Niezależnie od otoczenia, pogody i ilości koni, zawsze się słucha i koncentruje na jeźdźcu, nie chcąc go rozczarować. Odznacza się całkiem imponującą odwagą. Bardzo rzadko się płoszy czy ponosi. W ekstremalnych sytuacjach odskakuje na bok i z uporem maniaka wpatruje się w ów koniożerny przedmiot. Żeby go odciągnąć potrzeba sporo pracy, ale kiedy już się to uda – reszta terenu przebiega bardzo przyjemnie. Pozycja w zastępie jest dla niego bez znaczenia. Może iść pierwszy lub ostatni, z tym nie ma problemu. Środek też nie jest mu straszny. Samotne spacery także są bardzo udane, bo Freeze potrafi się fajnie zgrać i zawsze jest grzeczny.
W stosunku do innych koni: Jest bardzo przyjacielski i otwarty na nowe znajomości. Chętnie zapoznaje się z innymi końmi i nie wykazuje nawet najmniejszej oznaki agresji. Nigdy nie bierze udziału w bójkach. Jako ogier jest właściwie nawet zbyt spokojny. ;D Nie zmienia zachowania nawet w stosunku do klaczy, chociaż kiedy trzeba potrafi stanąć na wysokości zadania.
Na zawodach: Nie można powiedzieć, że się denerwuje, ale za to jest bardzo podekscytowany. Dosłownie wszystkim i wszędzie. Samo dojechanie na miejsce zawodów przebywa spokojnie i bez rewelacji, ale gdy Laufey znajdzie się już poza przyczepą bardzo ciężko jest go uspokoić. Ogląda, sprawdza, wącha, wierci się… Dopiero gdy zajmie się czymś, na przykład smakołykami, bądź ulubionym opiekunem – możemy myśleć o przygotowaniach do startu. Same jego przejazdy zwykle wypadają nieźle, zarówno w ujeżdżeniu jak i w skokach. Potrafi się skupić i robić to co do niego należy, za to go cenimy.
Historia: Urodził się i wychował w Summer Berry jako synek dwóch wspaniałych sportowców. Otrzymał imię Choco Tini, a spędzając czas na zabawie z rówieśnikami powolutku dorastał. W wieku trzech lat rozpoczął proces zajeżdżania, przetrwał to bardzo łagodnie. Zawsze miał dobry kontakt z człowiekiem. Kiedy nauczył się współpracować z jeźdźcem zaczęto wprowadzać elementy sportowe, czyli drobne przeszkody i jakieś konkretniejsze figury ujeżdżeniowe. Okazało się, że wyrósł z niego fajny wierzchowiec, koń z perspektywami, idealny by zaprezentować wyniki hodowlane. Dlatego też został wystawiony na sprzedaż. Ruska zobaczyła informację o zawodach, wpadła zobaczyć o i jak, a skoro okazało się, że przygotowano także parę innych atrakcji, w tym sprzedaż, postanowiła rozejrzeć się trochę dokładniej. Zajrzała do stajni z rumakami do licytacji i tam właśnie spotkała tego młodzieńca. Wcześniej postanowiła sobie, że nie weźmie żądnego nowego konia, w przeciągu kilku miesięcy, ale urok ogierka był ponad wszystko. Została jedna kwestia – imię. Jeśli o to chodzi jestem wybredna, więc chciałam je zmienić. Przez pośredniczkę udało nam się dogadać – mogłam nazwać konia po swojemu. Wtedy nie mogłam się już opierać – musiałam chociaż spróbować. ;) Na początku miał się nazywać Havok, jednak uznałam, że to do niego nie pasuje. Po zapisaniu całej kartki propozycji stanęło na Laufey Freeze, myślę, że przynajmniej pierwszy człon imienia bardzo do niego pasuje. Ale drugi i tak wcisnęłam, bo dlaczego nie… Tak, to moja logika… Cóż, osobiście uważam, że imię jest ładne, a koń jeszcze piękniejszy. Razem podbijemy świat! ;)
Formalności
Właściciel: Avalon Stable
Poprzedni właściciel: Summer Berry
Hodowla: Summer Berry
Dokumenty
- paszport
- karta zdrowia
- bonitacja
- rodowód
- licencja hodowlana
Informacje dodatkowe
Imię stajenne: Laufey, Freeze, Osiołek
Chip: posiada
Kondycja: bardzo dobra
Zdrowie: bardzo dobre
Kontuzjowany: nie
Odmiany: gwiazdka
Odrobaczany: regularnie
Szczepiony: tak
Werkowany: regularnie
Kuty: tak, na cztery kończyny
Tarnikowane zęby: regularnie
Ujeżdżony: tak
Do hodowli: tak
Bonitacja: 86
Ilość osiągnięć: -
Potomstwo
- klacze
- ogiery/wałachy
Treningi i jazdy
Sukcesy sportowe i inne
- sukcesy sportowe | |:
- sukcesy pokazowe | |:
- inne | |:
Informacje dla hodowcy
Cena stanówki: 300 hrs
Cena nasienia: 150 hrs
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz